„Cudze chwalicie, swego nie znacie” – po góralsku w bibliotece, pod takim hasłem odbyło się kolejne w tym tygodniu spotkanie w bibliotece. Tym razem towarzyszył nam akcent góralski. Któż nie kocha gór? Jeśli nawet nie przepada za wędrówkami, to trudno nie zachwycać się przepięknymi widokami, różnorodnością krajobrazu, w zmieniających się porach dnia i roku. A polskie góry są najpiękniejsze. Panie zaakcentowały swoje stroje elementami góralskimi, taka również była sceneria spotkania. Na początku robiły czerwone korale, przy skocznej, góralskiej muzyce. Po czym przy oscypku, pajdzie chleba z domowym smalcem i kiszonym ogórkiem rozprawiały o swoich przygodach w rodzimych górach, zachwalając ich piękno i niepowtarzalność, w zmieniającej się aurze.

Wydrukuj...